Często myślimy, że podejmujemy racjonalne decyzje, analizując argumenty. Tymczasem w rzeczywistości reagujemy na sposób, w jaki przedstawiono nam problem. Wystarczy odpowiednio ułożona narracja – a nasze decyzje niemal układają się same. Marketing zna ten mechanizm doskonale. Przeczytaj ten artykuł, aby dowiedzieć się, jak sprytnie napisany tekst wpływa na nasze wybory – również zakupowe.
Heurystyki to mentalne „skrótowe ścieżki myślowe”, które pomagają nam podejmować szybkie decyzje bez pełnej analizy wszystkich danych. Nasz umysł nie jest w stanie pracować non stop na 100% mocy, a codziennie musimy podejmować setki drobnych decyzji – dlatego zamiast analizować wszystko od podstaw, często sięgamy po uproszczone reguły.
Psycholog Daniel Kahneman (laureat Nagrody Nobla, autor „Pułapek myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym”) opisał to jako działanie Systemu 1 (szybkiego, intuicyjnego, opartego na heurystykach) i Systemu 2 (wolniejszego, analitycznego, wymagającego wysiłku). Heurystyki należą do Systemu 1 – pozwalają nam działać sprawnie, ale czasem prowadzą do błędów poznawczych.
To tendencja do polegania na pierwszej informacji (kotwicy) jako punkcie odniesienia przy podejmowaniu decyzji. Nawet jeśli jest przypadkowa lub nieracjonalna.
🔹 Przykład
Bardzo obrazowy z książki “Zanim wyblakną wspomnienia - Toshikazu Kawaguchi”. W opisywanej powieści jedna z bohaterek ma książkę ze 100 pytaniami przed śmiercią. Jednym z pytań jakie zadają sobie bohaterowie powieści jest: „Gdybyś wiedział, że świat jutro się skończy, oświadczyłbyś się swojej partnerce?”
→ To pytanie jest zakotwiczone w scenariuszu końca świata, co przesuwa Twój system wartości i uruchamia emocjonalne myślenie, a następnie determinuje odpowiedź którą wybierzesz.
🔹 W marketingu:
„Średnio człowiek potrzebuje 1000 mg witaminy C dziennie. Czy bierzesz swoją dzienną dawkę?”
→ Kotwicą jest teza o 1000 mg, choć niekoniecznie prawdziwa, ale odbiorca bazuje na niej w swojej decyzji. Zapotrzebowanie na witaminę C (kwas askorbinowy) zależy od wieku, płci, stanu zdrowia i stylu życia. Wartości referencyjne różnią się nieco w zależności od kraju.
Oceniamy prawdopodobieństwo jakiegoś zjawiska na podstawie tego, jak łatwo przychodzą nam do głowy jego przykłady. Niektóre informacje powodują u nas eksplozję emocji, często te negatywne, jak lęk, mogą generować emocjonalne postępowanie, które dalekie będzie od racjonalnego.
🔹 Przykład:
W wiadomościach częściej pojawiają się informacje o wypadkach z dużą liczbą poszkodowanych, np. lotniczych czy autokarowych, dlatego takie podróże mogą wydawać się bardziej niebezpieczne. W związku z tym lęk przed śmiercią będzie determinował wybór innego środka transportu. Chociaż wg statystyk w Europie w 2024 roku w wypadkach drogowych samochodowych zginęło od 19,8 do 20 tys. osób, w lotnictwie komercyjnym na całym świecie odnotowano 7 wypadków ze 244 ofiarami, w europejskim lotnictwie ogólnym było 27 wypadków i 44 ofiary, a w przypadku autokarów w UE (dane z 2022 r.) zginęło ok. 413 osób, to wśród wycieczek autokarowych w 2024 r. w Europie odnotowano pojedyncze tragiczne zdarzenie we Francji, w którym zginęły 3 osoby.
🔹 W marketingu:
Firmy mogą wykorzystać heurystykę dostępności, odwołując się do utrwalonych w świadomości lęków i stereotypów – na przykład przekonania, że samochód jest najbezpieczniejszym środkiem transportu. Mogą też próbować przeciwdziałać takim błędnym wyobrażeniom, edukując konsumentów i przedstawiając rzetelne dane, choć jest to proces wymagający czasu i konsekwencji.
Efekt ekspozycji to zjawisko psychologiczne, w którym im częściej jesteśmy wystawieni na jakiś bodziec, tym bardziej go lubimy lub wydaje nam się bardziej znajomy. Nie wymaga to świadomej analizy – sama powtarzalność kontaktu zwiększa nasze poczucie sympatii i zaufania do danego produktu, marki czy komunikatu.
🔹 W marketingu:
Częsta ekspozycja na reklamę (w różnych formatach – TV, social media, plakaty) sprawia, że produkt wydaje się bardziej popularny i łatwiej przywołać go z pamięci. Przykład: slogan “Jak sobota, to do Lidla, do Lidla” – większość osób potrafi go sobie zaśpiewać, nawet jeśli nie pamięta wszystkich szczegółów promocji.
Innym przykładem jest strategia social media i influencerów – wysyłając darmowe produkty, marki powodują, że konsumenci są wielokrotnie wystawieni na treści wizualne, recenzje i rekomendacje, co zwiększa znajomość i pozytywny odbiór produktu.
To sposób, w jaki coś zostaje przedstawione, wpływa na odbiór – nawet jeśli logicznie treść jest taka sama. Możliwe są dwa scenariusze oczywiście, czy chcemy podkreślić pozytywne czy negatywne strony, jakiegoś zjawiska.
🔹 Przykład:
„Szczepionka działa u 95% osób” brzmi lepiej niż „5% zaszczepionych nie uzyska odporności”
→ Ludzie lepiej reagują na wersję „pozytywną”, mimo że informacja jest identyczna.
🔹 W marketingu:
„Wybierz dietę, która pozwoli Ci zachować 90% masy mięśniowej” brzmi lepiej niż „dieta powoduje 10% ubytek mięśni” – mimo że mówimy o tym samym.
„98% składników pochodzi z certyfikowanych upraw ekologicznych.” brzmi lepiej niż
„Tylko 2% składników nie ma certyfikatu ekologicznego.”
Tworzenie presji decyzji
→ „Czy chcesz być zdrowy?” - pytanie zamykające, bez opcji „nie”.
→ Odpowiedź „tak” prowadzi prosto do: „To weź nasz suplement”.
Sugestia braku / zagrożenia / pilności
→ „Już 8 na 10 osób korzysta z tej metody” → heurystyka dostępności + presja społeczna.
Manipulowanie punktem wyjścia
→ „Normalna cena to 399 zł, ale dziś tylko 199 zł” → zakotwiczenie na wyższej cenie sprawia, że „promocja” wydaje się atrakcyjna, nawet jeśli 199 zł to i tak zawyżona wartość.
Wyobraź sobie, że właśnie dowiedziałeś się, że masz tylko pół roku życia. Co robisz? Co mówisz? Co kupujesz?
To pytanie nie musi być prawdziwe - ale uruchamia emocjonalne schematy, które sprawiają, że zmieniamy sposób myślenia.
W marketingu robi się to codziennie - tylko nie mówimy o końcu świata, tylko np. o Twoim zdrowiu, urodzie, dzieciach, przyszłości.
Świadomość heurystyk i efektów poznawczych pomaga zarówno marketingowcom, jak i odbiorcom. Dla marketingowca oznacza to możliwość tworzenia angażujących narracji, które kierują decyzjami np. poprzez zakotwiczenie cen, presję społeczną czy pytania sugerujące oczywisty wybór. Dla odbiorcy natomiast oznacza kontrolę nad własnymi decyzjami: warto zastanowić się, czy wybór wynika z faktycznych potrzeb, czy z emocji, powtarzalnej ekspozycji lub sugestii w komunikacie. Świadomość tych mechanizmów pozwala rozróżniać fakty od sprytnej narracji i podejmować bardziej przemyślane decyzje.
----------------------------------------------------------------------
Tyle ode mnie! Dzięki, że dotrwałeś(-aś) do końca. 😉